mistrz Polski LZS
mistrz Polski LZS
2012,2015
mistrz Krakowa
mistrz Krakowa U-13
Deichmann 2016
Krok od półfinału

Kryspinów Cup w kategorii orlików stanowił istny piłkarski maraton. Dwanaście godzin piłkarskich zmagań towarzyszyło niedzielnej rywalizacji. Tyle też zespołów wzięło udział w grze o mistrzostwo. Drużyny podzielono na cztery trzy-zespołowe grupy i aby przeprowadzić rzetelną selekcję, organizatorzy ułożyli urozmaicony system rozgrywek. W tej zaciekłej rywalizacji o krok od awansu do półfinału był nasz zespół. Finalnie jednak oba Lotniki musiały zadowolić się odpowiednio miejscem 7. i 8.

Na początek, walka toczyła się w tradycyjnych grupach eliminacyjnych. Po dwie najlepsze drużyny z każdej z nich, awansowały do strefy mistrzowskiej, pozostałe zaś walczyły o miejsca 9-12 w końcowej klasyfikacji. W strefie mistrzowskiej mieliśmy dwie czterozespołowe grupy z zastrzeżeniem, że wynik pojedynku tych zespołów, które już spotkały się ze sobą w eliminacjach, zostaje automatycznie zaliczony w tabeli grupy mistrzowskiej. Na koniec, mistrzowie obu grup mistrzowskich zmierzyli się w wielkim finale, wicemistrzowie zagrali o trzecie miejsce itd, itd. W grupie drużyn walczących o miejsca 9-12 toczyła się standardowa rozgrywka "każdy z każdym" i wyłoniła ona układ klasyfikacji końcowej w dolnych jej rejonach.
 
I co było łatwe do przewidzenia, taki system rozgrywek wprowadził niesłychaną dawkę emocji. Bez szwanku, eliminacje przebrnęły trzy ekipy, które notabene w komplecie stawiły się na koniec dnia na podium turnieju. Skawinka była w eliminacjach najskuteczniejsza. W dwóch meczach zdobyć 20 goli to nie lada wyczyn, pozwoliło to Patrykowi Stekli i Szymonowi Mazankiewiczowi powalczyć nawet o koronę króla strzelców turnieju. Co ciekawe, w obu eliminacyjnych meczach oboje zdobyli solidarnie po hatricku. W dalszych bojach skuteczniejszy był już Stekla i ostatecznie bił się do ostatniej chwili o tytuł najlepszego snajpera zawodów. Ale nie tylko supersnajperem Steklą Skawinka stała. Cały zespół prezentował naprawdę wysokie wyszkolenie techniczne. Nikt nie miał najmniejszych problemów z opanowaniem piłki, celnym podaniem do partnera czy soczystym uderzeniem na bramkę. To pozwalało skupić się jedynie na słabościach przeciwnika i efekty były nadzwyczajne. Nie da się jednak ukryć, że skawinianie wysokie loty zawdzięczają m.in Szymonowi Mazankiewiczowi, to gracz który świetnie panował nad piłką, a przeszedł także do historii turnieju zdobywając w eliminacyjnym meczu z Cracovią dwa gole w trakcie pierwszych 40 sekund meczu! Podobać mogły się też umiejętności techniczne Mateusza Pietraszka, który kilkakrotnie błysnął ruletą w meczu z Pasami. Noi był też Dariusz Kamecki, wybrany przez organizatorów najlepszym obróncą turnieju. 
 
Równie groźna była ekipa Krakusa I. Nikogo to jednak nie dziwi bo w klubie tym stawia się w futbolu jedynie na szkolenie młodzieży i efekty są już znane w całym małopolskim środowisku. Podopieczni Mateusza Misia także gładko przeszli eliminacje gromiąc Lotnika II oraz Tramwaj, a drogę po koronę króla strzelców w pojedynku z Lotnikiem utorował sobie Alan Kozioł zdobywając aż sześć goli! Ale Alana piłka w ogóle szukała pod polem karnym rywali. To zawodnik, który na tyle umiejętnie ustawia się na boisku, posiada snajperski instynkt, że faktycznie raz za razem dochodził do sytuacji strzeleckich. Gra Krakusa cieszyła oko. Szybkie akcje, często budowane zagraniami na jeden kontakt ale i przegląd pola kilku zawodników budził respekt. 
 
Skawinka i Krakus I trafiły razem do mistrzowskiej grupy (B-D) razem z Wisłą Brzeźnica i Lotnikiem II. Tu wszystkich elektryzował bezpośredni mecz pomiędzy Skawinką i Krakusem I. Skawinianie najpierw jednak nie bez problemu pokonali Tramwaj, Krakus zaś rozprawił się z Lotnikiem II. Bezpośrednie starcie rozstrzygało bowiem losy awansu do ścisłego finału! Po kapitalnym meczu podopieczni Szczepana Mrowca wygrali 2:1 i czekali już tylko na rywala. A miał nim być ktoś z trójki: Hutnik, Start Kamień i Wisła Brzeźnica. Nowohucianie mieli w swoich szeregach kilka asów. Na pierwszy plan zdecdowanie wysuwał się Alex Khoma, zawodnik który miał niebagatelny wpływ na grę zespołu, a i sam prezentował nadzwyczajne umiejętności gry w piłkę. I nie są to błahe sformułowania bo jego wyczucie, instynkt przy mijaniu rywali, świetny balans ciałem i markowanie strzałów wzbudzały postrach u rywali. Ważne dla ekipy hutników było to, że Khoma miał kapitalne wsparcie Bartka Sroki, który miał wiele cech wspólnych z grą wspomnianego Khomy. Noi dzieło wieńczył aż sześciokrotnie Kuba Skiba, zawodnik który jak na swój wiek prezentuje ponadprzeciętny, bardzo dojrzały futbol. 
 
W walce o finał do końca byli też gracze Startu Kamień z rewelacyjnym Kacprem Paszczą. To bez wątpienia godny uwagi zawodnik, dysponujący wysokich lotów techniką użytkową, z której w pełni potrafi korzystać. Jego no look pass'y, żelazna i precyzyjna lewa noga ale i umiejętność przyjęcia piłki z jednoczesnym odejściem od rywala dodawała pewności siebie całemu zespołowi i to na tyle, że w kluczowym jak się okazało pojedynku bezpośrednim w eliminacjach, ekipa trenera Michała Kucia długo była piłkarsko lepsza od... Hutnika! Hutnicy jednak dość długo się rozkręcali, późno zaczęli rotować w składzie i dopiero te elementy układanki zaczęły funkcjonować jak należy. Bliżej końca meczu hutnicy zaaplikowali Startowi trzy gole i w zasadzie zapewnili sobie mistrzostwo grupy eliminacyjnej. Ta porażka kosztowała Start konieczność pokonania obu rywali w grupie mistrzowskiej i liczenie na wpadkę nowohucian. 
 
Ale w grze była też i trzecia ekipa - której personalia dość długo w opisie turnieju trzymane była w milczeniu. Otóż prawdziwą furorę w turnieju zrobiła ekipa... dziewcząt Wisły Brzeźnica! Drużyna trenera Andrzeja Żądło to filia prężnie rozwijającej się Akademii Kobiecego Futbolu z Krakowa i drużyna ta całkowicie zauroczyła wszystkich obecnych. I nie ma tu mowy o walorach artystycznych a jedynie o piłkarskich. Dziewczyny z Brzeźnicy prezentowały technicznie znacznie wyższy poziom od wielu męskich ekip w tym turnieju. A gdyby tak skupić się na poczynaniach Julii Ostrowskiej, ręce same składały się do oklasków. Ostrowska to zawodniczka kompletna. Szybka, obunożna, kapitalnie dryblująca z nogą na piłce, korzystająca z szerokiej gamy zwodów i umiejętności snajperskich. Dziesięć goli w męskim gronie to ogromny wyczyn. Wiślaczki owszem bazowały na poczynaniach Ostrowskiej ale faktem jest, że niemal wszystkie podopieczne trenera Żądło prezentowały się piłkarsko na bardzo wysokim... zaskakującym poziomie. Wiślaczkom naturalnie czasami brakowało siły fizycznej, czasem nutki cwaniactwa na boisku ale w zupełności wystarczyło by... wygrać swoją grupę eliminacyjną! Zaczęło się od wysokiego zwycięstwa z Nadwiślanem, a na koniec remis z Lotnikiem I pozwolił zachować fotel lidera tabeli. Remis jednak mocno utrudnił rywalizację o finał w grupie mistrzowskiej. Gdy w pierwszym meczu wiślaczki zremisowały i ze Startem, strefa medalowa uciekła. By uniknąć gry o siódme miejsce, trzeba było albo pokonać silnego Hutnika albo liczyć na zwycięstwo Startu z Lotnikiem. Lotnikiem, który także w eliminacjach uporał się z Nadwiślanem i awans do grupy mistrzowskiej zapewnił sobie "nieszczęsnym" remisem z Wisłą. Tych dwóch punktów zabrakło w grupie mistrzowskiej by powalczyć o podium w całym turnieju. Lotnikowi tak naprawdę zabrakło niewiele. Owszem, z Hutnikiem nie miał za wiele do powiedzenia, ale w pozostałych meczach trzymał się dzielnie. Sporo dobrego robił w defensywie rosły Kacper Lach, dużo zamieszania generował w ofensywie Jan "karate kid" Kopeć, a Jakub Koszycki kilkakrotnie błysnął nietuzinkowymi dryblingami. 
 
Czwarte miejsce w grupie mistrzowskiej oznaczało dla Lotnika I jedynie walkę o miejsce siódme, co ciekawe z... Lotnikiem II. Zresztą wszystkie pojedynki o poszczególne miejsca przyniosły ogrom emocji. Wystarczy spojrzeć choćby na wyniki. Rywalizacja o miejsca siódme, trzecie i pierwsze rozstrzygała się dopiero w rzutach karnych, a mecz o piątą lokatę rozstrzygnął jeden gol po prawdziwej wymianie ciosów między Tramwajem a wiślaczkami z Brzeźnicy. W całym tym maratonie najlepsi okazali się Hutnicy. Zespół z Suchych Stawów zachował najwięcej zimnej krwi i tuż przed godziną dwudziestą triumfował w całym turnieju pokonując ekipę Skawinki.
 
W boju o miejsce trzecie lepsi (dopiero w karnych) okazali się piłkarze Krakusa I pokonując rewelacyjny Start Kamień. Piąte miejsce wywalczył "czarny koń" rozgrywek - dziewczęca drużyna Wisły Brzeźnica, który pokonał 4:3 Tramwaj Kraków. W bratobójczym boju o siódmą lokatę, w karnych Lotnik I pokonał Lotnika II. 
 
Walkę o miejsca 9-12 wygrała ekipa Krakusa II, która w decydującym starciu na koniec rywalizacji, pokonała Cracovię 5:1 i jej kosztem wygrała grupę 9-12.
 
Na koniec, tradycyjnie sypnęło nagrodami. Nagrody ufundowane przez Kraksport, Kraków Airport, Powiat Krakowski, Gminę Liszki a także Polski Związek Piłki Nożnej wręczali przedstawiciele Szkółki Piłkarskiej i klubu sportowego Lotnik (m.in Prezes Czesław Sadko i Wiceprezes Jarosław Koziara). Wyróżnieni zostali zarówno najlepsi zawodnicy w poszczególnych drużynach ale i królowie rzutów karnych i dryblingu (konkursów rozegranych w trakcie turnieju). Wybrano też najlepszego obrońcę i bramkarza, a także najbardziej wartościowego zawodnika turnieju. Poznaliśmy też króla strzelców (szczegółowe zestawienie poniżej).
 
Grupa A
Lotnik I - Nadwiślan 3:1
Wisła - Nadwiślan 6:1
Lotnik I - Wisła 2:2
 
1. Wisła 2 4 8-3
2. Lotnik I 2 4 5-3
3. Nadwiślan 2 0 2-9
 

Grupa B
Skawinka - Lotnik II 11:0
Cracovia - Lotnik II 0:1
Skawinka - Cracovia 9:1
 
1. Skawinka 2 6 20-1
2. Lotnik II 2 3  1-11
3. Cracovia 2 0  1-10


 
Grupa C
Krakus II - Start 0:3
Hutnik - Start 3:0
Krakus II - Hutnik 0:3
 
1. Hutnik 2 6 6-0
2. Start 2 3 3-3
3. Krakus II 2 0 0-6
 
Grupa D
Krakus I - Tęcza 16:0
Tramwaj - Tęcza 3:0
Krakus I - Tramwaj 5:1

1. Krakus I 2 6 21-1
2. Tramwaj 2 3  4-5
3. Tęcza 2 0  0-19
 
 
Grupa mistrzowska (A-C)
Wisła - Start 1:1
Hutnik - Lotnik I 7:1
Wisła - Hutnik 0:3
Start - Lotnik I 3:1
Wisła - Lotnik 2:2 (zal.z grupy A)
Hutnik - Start 3:0 (zal.z grupy C)
 
1. Hutnik 3 9 13-1
2. Start 3 4  4-5
3. Wisła 3 2  3-6
4. Lotnik I  3 1  4-12

 
Grupa mistrzowska (B-D)
Skawinka - Tramwaj 3:2
Krakus I - Lotnik II 14:0
Skawinka - Krakus I 2:1
Tramwaj - Lotnik II 5:0
Skawinka - Lotnik II 11:0 (zal.z grupy B)
Krakus I - Tramwaj 5:1 (zal.z grupy D)
 
1. Skawinka 3 9 16-3
2. Krakus I 3 6 20-3
3. Tramwaj 3 3  8-8
4. Lotnik II 3 0  0-30


 
Grupa niemistrzowska (9-12)
Nadwiślan - Cracovia 0:3
Krakus II - Tęcza 5:1
Nadwiślan - Krakus II 0:3
Cracovia - Tęcza 4:0
Nadwiślan - Tęcza 5:2
Cracovia - Krakus II 1:5
 
9. Krakus II 3 9 13-2
10. Cracovia 3 6  8-5
11. Nadwiślan 3 3  5-8
12. Tęcza 3 0  3-14


 
O 7.miejsce:
Lotnik I - Lotnik II 2:2, k.3-1
 
O 5.miejsce:
Wisła - Tramwaj 4:3
 
O 3.miejsce:
Start - Krakus I 2:2, k.1-3
 
O 1.miejsce:
Hutnik - Skawinka 2:2, k.4-3
 
 
Król żonglerki: Kacper Paszcza (Start)
Król karnych: Szymon Mazankiewicz (Skawinka)
Król dryblingu: Patryk Stekla (Skawinka)
Król strzelców: Alan Kozioł (12 goli - Krakus I)
Najlepszy bramkarz: Adrian Jabłoński (Hutnik)
Najleszy obrońca: Dariusz Kamecki (Skawinka)
MVP Turnieju: Julia Ostrowska (Wisła)
 
Liderzy drużyn:
- Kacper Paszcza (Start)
- Kacper Andrzejewski (Tęcza)
- Jakub Cichy (Nadwiślan)
- Patryk Stekla (Skawinka)
- Nicola Madejczyk (Wisła)
- Kacper Szewczyk (Tramwaj)
- Bartosz Miszkiel (Cracovia)
- Adrian Biegan (Krakus II)
- Miłosz Tyksiński (Lotnik II)
- Kacper Lach (Lotnik I)
- Krzysztof Marzec (Krakus I)
- Wiktor Paś (Hutnik)
 
KOŃCOWA KLASYFIKACJA:
 
1. Hutnik Kraków: 1.Adrian Jabłoński, 14.Kuba Skiba (6 goli), 5.Bartek Sroka (3), 8.Przemysław Gajerski, 3.Alex Khoma, 6.Wiktor Paś, 7.Dominik Dudziak (4), 11.Szymon Jedynak (1), 9.Wiktor Pieczarka (1). Trener: Piotr Kurylonek.
 
2. Skawinka Skawina: 1.Kamil Jankowski (1 gol), 15.Bartek Czepiel (1), 22.Mateusz Pietraszek, 8.Patryk Stekla (9), 10.Patryk Brodłowicz (1), 17.Krystian Dźwigał (1), 11.Dariusz Kamecki (4), 9.Kuba Nowak (3), 7.Szymon Mazankiewicz (6), 16.Szymon Lis, 14.Paweł Janus (1). Trener: Szczepan Mrowiec.
 
3. Krakus I Nowa Huta: 1.Kacper Soja, 7.Marcel Zwierzyński (3 gole), 6.Krzysztof Marzec (4), 29.Jakub Musiał (5), Alan Kozioł (12), 19.Tymoteusz Mika (2), 8.Filip Kula (8), 18.Piotr Kos. Trener: Mateusz Miś.
 
4. Start Kamień: 1.Kacper Gara, 17.Kacper Paszcza (5 goli), 13.Jakub Siudek (1), 10.Szymon Knapik (2), 8.Patryk Gara, 3.Wiktor Steczko (1), 14.Oskar Słowiński, 4.Konrad Szczurek. Trener: Michał Kuć.
 
5. AKF Wisła Brzeźnica: Julia Ostrowska (10 goli), Zuzanna Niechaj, Anna Małodobry, Dorota Wojtaszczyk, Nicola Madejczyk (3), Alicja Kołodziejska, Jakub Frydrych, Antonina Puka. Trener: Andrzej Żądło.
 
6. Tramwaj Kraków: 5.Szymon Patla, 9.Kacper Szewczyk, 13. Kamil Marszalik, 8.Błażej Badula (5 goli), 2.Szymon Bochenek, 10.Jakub Brzdęk (1), 7.Igor Mardyła (2), 11.Patryk Bąbka (1), 6.Bartłomiej Świerczek (1), 3.Jan Kubis (3), 4.Kacper Nycz (1). Trener: Patryk Jaskólski.
 
7. Lotnik I Kryspinów: 1.Hubert Wlazło, 28.Jakub Koszycki (3 gole), 5.Kacper Lach, 20.Krzysztof Pyrek, 20.Jakub Konstanty (1), 11.Jan Kopeć (1), 11.Patryk Orlof (1), 7.Jakub Musiał, 18.Wiktor Jędras, 10.Jan Bulanda, 9.Oskar Wąsik (1). Trener: Łukasz Skóra.
 
8. Lotnik II Kryspinów: 1.Miłosz Tyksiński, 5.Jan Urban, 99.Piotr Rubiś, 99.Piotr Rubiś, 99.Bartosz Borowy, 21.Kamil Kubik (1 gol), 4.Igor Starek, 67.Oskar Pałka, 7.Kacper Mazur, 10.Maciej Zima, 9.Szymon Zima. Trener: Łukasz Skóra.
 
9. Krakus II Nowa Huta: 12.Wiktor Trzos, 98.Adrian Bajor (1 gol), 99.Arkadiusz Biegan (1), 2.Juliusz Bełtowski, 9.Franciszek Bełtowski (3), 11.Jakub Miechorski (4), 10.Mateusz Bąk (4), 5.Robert Dąbek. Trener: Mateusz Miś.
 
10. Akademia Mistrzów Cracovia: 29.Jakub Powroźnik, 15.Bartosz Miszkiel (1 gol), 66.Hubert Kania, 13.Tymon Ganew (2), 22.Max Waciak, 16.Mikołaj Dulak (1), 12.Adam Cibor (1), 17.Zuzanna Gniłka, 6.Alex Mysza (4). Trener: Bogusław Kuraś.
 
11. Nadwiślan Kraków: 1.Aleksander Tarnowski, 3.Mikołaj Bryg, 9.Jakub Cichy (1 gol), 13.Wojciech Woda, 16.Jakub Sacharczuk (1), 5.Kacper Bogdanowicz (1), 4.Tymon Koszowski (4), 17.Norbert Sadowski, Filip Oczkowski, Wladysław Kowalski. Trener: Łukasz Śleboda.
 
12. Tęcza Piekary: 1.Jan Gielarowski, 10.Stanisław Gielarowski (1 gol), 8.Mateusz Szewczyk, 11.Sebastian Florian, 3.Adam Pyla (1), 5.Kacper Andrzejewski, 4.Bartosz Pietruszko (1). Trener: Michał Tylka.


RELACJA WYKONANA W RAMACH USLUGI PREMIUM: WWW.FUTMAL.PL/PATRONAT
 Źródło: Piotr Kwiecień 
 

     

facebook_page_plugin