mistrz Polski LZS
mistrz Polski LZS
2012,2015
mistrz Krakowa
mistrz Krakowa U-13
Deichmann 2016
kat. Młodziki
W sobotę 18 listopada młodzicy z ośmiu klubów zainaugurowali coroczny cykl sześciu turniejów halowych Kryspinów Cup w Liszkach. W pierwszym dniu do boju o mistrzowski tytuł stanęły drużyny Lotnika Kryspinów, Cracovii, Clepardii Kraków, MKS Trzebinia, Beskidzkiej Akademii Piłkarskiej, Unii Oświęcim, Płaszowianki oraz Hutnika.
Chociaż wydawałoby się, że największe szanse na końcowe zwycięstwo miała jedyna „ekstraklasowa” drużyna, to jednak po złoto sięgnęła ekipa Michała Barciaka, zwyciężając w wielkim finale z zespołem Tomasza Turka aż 4:0!
Zanim jednak doszło do rozstrzygnięcia, drużyny zmierzyły sie w grupach A i B. 

Do pierwszej trafiła Płaszowianka Kraków, Lotnik Kryspinów, Hutnik Kraków oraz Beskidzka Akademia Piłkarska. Chociaż wydawało się, że w tym zestawieniu karty rozdawać będzie ekipa z Nowej Huty, to jednak głos należał do Lotnika i BAP, o czym już w pierwszej kolejce przekonała się Płaszowianka. Dysponująca dobrymi warunkami fizycznymi ekipa Pawła Płonki na nic się zdała w starciu z gospodarzami turnieju, którzy byli świetnie ze sobą zgrani. Podobnie było w przypadku drugiego meczu tej grupy. Hutnik dysponujący rosłymi zawodnikami tak jak Volodymir Sukhoveiskyi i próbujący gry w powietrzu nie sprostał zespołowi Konrada Szurka. BAP doskonale zdawał sobie sprawę z wad rywali i skrzętnie to wykorzystał, krótkimi podaniami kierując się do bramki rywali. O sile gospodarzy, którzy notabene zdobyli komplet punktów, przekonały się również Hutnik Kraków oraz Beskidzka Akademia Piłkarska. Ogromne brawa należą się dla Bogusława Kurasia. Trener kryspinowskiej ekipy doskonale dostrzegał mankamenty przeciwników i zagrzewał swoich podopiecznych do walki. Gospodarze turnieju, choć nie przeszli przez fazę grupową bez straty gola, to pokazali ogromne serce do gry. Ciekawie zapowiadał się również pojedynek dwóch podobnie grających ekip - Hutnika oraz Płaszowianki. Obie drużyny preferowały raczej siłowy futbol, obfitujący w pojedynki w powietrzu. Krakowskie zespoły skutecznie zneutralizowały swoje atuty i po golach Filipa Majki i Jana Robaka zremisowały 1:1. Dla Hutnika to starcie było jedynym, w którym udało mu się wpakować piłkę do siatki przeciwnika.

Grupa B na papierze również wyglądała naprawdę wymagająco, szczególnie ze względu na obecność klubu, którego seniorzy grają na co dzień w Lotto Ekstraklasie. Faza grupowa pokazała jednak, że drużyny nie mają się czego obawiać i to Unia przeszła przez ten etap turnieju jak burza. Podopieczni Michała Barciaka swój marsz po tytuł rozpoczęli od wygranej z Clepardią 3:1, a dwie bramki dla drużyny z Oświęcimia zdobył Miłosz Makuch. Niemałym zaskoczeniem była również porażka Pasów w meczu z MKS-em Trzebinią, chociaż mając taki motor napędowy jakim jest Damian Smalarz każdy musi czuć respekt. Techniczna i ładna dla oka gra Cracovii na nic się zdała przeciwko rywalom zza miedzy. Clepardia dokonała prawdziwego pogromu i zwyciężyła czterobramkową przewagą. Koncert strzelecki w tym starciu dał Paweł Mirek, który skompletował hat-tricka. Po powrocie na parkiet siłę ponownie pokazała Unia. Oświęcimianie imponowali dynamiczną, ofensywną grą i odważnymi atakami. I chociaż w drugim meczu pokonali MKS Trzebinia jedynie 2:0, to już w przedostatnim starciu grupowym wpakowali kolektywowi Urszuli Sadurskiej aż osiem goli! Połowę z nich zapisał na swoje konto Marcin Górkiewicz, który nie tylko popisywał się fenomenalnymi dryblingami i indywidualnymi rajdami, lecz również zdobył jedną z ładniejszych bramek turnieju swoim strzałem z dystansu. Siłą Unii była również doskonała współpraca na linii Górkiewicz-Dziedzic. Co ciekawe, klub z Kałuży, jako jedyna drużyna turnieju, zakończył zmagania w grupie bez punktu.

W przerwie między etapami Kryspinów Cup odbył się turniej żonglerki oraz turniej dryblingu, który zdominowali zawodnicy z Oświęcimia - Karol Dziedzic oraz Marcin Górkiewicz.
 
Grupa A:
Płaszowianka - Lotnik 0:1
Hutnik - BAP 0:4
Lotnik - Hutnik 2:0
BAP - Płaszowianka 2:0
Lotnik - BAP 2:1
Hutnik - Płaszowianka 1:1
1. Lotnik 3 9 5-1
2. BAP 3 6 7-2
3. Płaszowianka 3 1 1-4
4. Hutnik 3 1 1-7

Grupa B:
Unia - Clepardia 3:1
Cracovia - Trzebinia 0:1
Clepardia - Cracovia 6:2
Trzebinia - Unia 0:2
Unia - Cracovia 8:0
Clepardia - Trzebinia 4:1
1. Unia 3 9 13-1
2. Clepardia 3 6 11-6
3. Trzebinia 3 3 2-6
4. Cracovia 3 0 2-15

Mecze pucharowe również należały do niezwykle emocjonujących. Pierwsze starcie w walce o miejsca 5-8 zapowiadało zażartą walkę między trzebinianami a krakowianami. Również i w tym pojedynku żółto-czarni pracowali niczym pszczoły. Na szczególne wyróżnienie zasłużył Damian Smalarz, który nie tylko zdobył jednego z trzech goli, lecz stwarzał swoim kolegom okazje strzeleckie i swoją zadziornością walczył o każdy centymetr boiska. 
Chociaż Pasy w swojej grupie nie błysnęły formą, to los uśmiechnął się do nich w fazie pucharowej. Przez większość meczu z Płaszowianką to ekipa z Płaszowa była bardziej aktywna, a przede wszystkim skuteczniejsza. Drużyna Pawła Płonki po dwóch golach Filipa Majki prowadziła 2:0, lecz w samej końcówce po dwóch ciekawych akcjach Cracovia zdołała wyrównać, a następnie w rzutach karnych pokonać rywali z Krakowa.
Ambicja i waleczne serca nie wystarczyły w walce o półfinały. Zarówno Beskidzka Akademia Piłkarska jak i Lotnik Kryspinów nie sprostały ofensywnemu, odważnemu futbolowi, jaki prezentowały Unia Oświęcim oraz Clepardia Kraków. O doskonałej formie Marcina Górkiewicza przekonał się BAP, który otrzymał od młodego snajpera aż trzy ciosy, które wyeliminowały go z rywalizacji o tytuł. W drugim meczu półfinałowym zacięty bój toczyli gospodarze, jednak szybka gra Clepardii zaskoczyła drużynę z Kryspinowa i musieli się zadowolić starciem o trzecie miejsce, gdyż klasę pokazał najlepszy strzelec krakowskiego zespołu - Paweł Mirek.

O miejsca 5-8:
Hutnik - Trzebinia 1:3
Płaszowianka - Cracovia 2:2 k. 1-2
Półfinały:
BAP - Unia 1:4
Lotnik - Clepardia 1:2

Pomiędzy następnymi etapami turnieju odbył się turniej rzutów karnych. Również i tę zabawę zdominowała oświęcimska Unia. Gorąco oraz emocjonująco było także w meczach o poszczególne miejsca turnieju. Lekcji ze starcia w grupie nie odrobił Hutnik Kraków, zaś doskonale błędy rywali wychwycił Paweł Płonka. Do głosu poza niezawodnym Filipem Mają doszedł Łukasz Janiszewski, którzy nie bali się odważnych prób na bramkę Jakuba Stycznia, który pięciokrotnie skapitulował. Nauczkę z gier w grupie wyniosła również technicznie grająca Cracovia, która najpierw przegrała z MKS-em Trzebinia, by już w meczu o stawkę pokonać rywali jednobramkową przewagą. W starciu o najniższe miejsce na podium stanęła Beskidzka Akademia Piłkarska oraz Lotnik Kryspinów, czyli zespoły, mimo niezbyt imponujących warunków fizycznych, cechujące się ogromnym hartem ducha i walką do samego końca oraz krótkimi, dokładnymi podaniami. Chociaż spotkanie obfitowało w okazje strzeleckie, to jednak spotkanie o trzecie miejsce zakończyło się bezbramkowym remisem. Radość BAP-u nie miała końca, gdy w decydującym momencie serii rzutów karnych to oni okazali się lepsi. 
Wielki finał zapowiadał się jako walka ekip preferujących ofensywny, odważny futbol. W fazie grupowej Unia Oświęcim już raz dała lekcję Clepardii Kraków, która ambitnie rywalizowała w kolejnych meczach Kryspinów Cup. Już po dwudziestu sekundach finałowych zmagań na prowadzenie wyszła Unia i nie oddała go już do samego końca. Sygnał do ataku dał niezawodny Marcin Górkiewicz, który również w tym meczu skompletował hat-tricka. Przy drugim golu świetnym podaniem obsłużył go Miłosz Makuch. Chociaż na 40 sekund przed końcem na tablicy wyników widniał rezultat 2:0, to w samej końcówce oświęcimianie podwyższyli na 4:0 za sprawą supersnajpera oraz Franciszka Chowańca.
Po końcowym gwizdku wśród młodych adeptów nie brakowało eksplozji radości, a kilka chwil później wzniosłych chwil koronowania triumfatorów zarówno w klasyfikacji drużynowej jak i indywidualnych. Okazałe puchary, upominki i nagrody ufundowali chojni sponsorzy: Kraków Airport, Powiat Krakowski, Urząd Gminy Liszki oraz hurtownia sportowa Kraksport.
Michał Barciak (Unia Oświęcim):  - Mogę zaliczyć ten turniej do bardzo udanych. Chłopcy pokazali dzisiaj, że są w wyśmienitej formie. Co prawda zabrakło kilku zawodników, ale tworzymy zespół i nie bazujemy na indywidualnościach, czego efekty można było dzisiaj zauważyć. Po zakończonym sezonie co jakiś czas rozgrywamy takie turnieje towarzyskie, gdzie możemy sprawdzić się na tle innych ekip, którzy nie rywalizują z nami w lidze. Jeśli chodzi o naszych dzisiejszych przeciwników, to należy wyróżnić Beskidzką Akademię Piłkarską oraz Clepardię Kraków, którzy postawili nam twarde warunki. Cieszymy się, że dzisiaj nam się udało zwyciężyć. Preferujemy styl gry, w którym ważną rolę odgrywa bramkarz i staramy się przez niego prowadzić piłki. Nasz zespół charakteryzuje wysokie posiadanie piłki. Marcin Górkiewicz to piłkarz z olbrzymim potencjałem, który ciężko pracuje na treningach. Jeśli będzie pracował tak dalej, to z pewnością osiągnie sukces w karierze seniorskim. Obecnie czekamy na decyzję pod kątem gry w wyższej lidze, ponieważ zajęliśmy drugie miejsce. Chcielibyśmy zagrać w lidze wojewódzkiej, bo poziom w grupie wadowickiej zostawia wiele do życzenia. Uważam, że jest on za niski na nasze umiejętności. Miło ogląda się zaangażowanie rodziców na turnieju. To radość dla nich i dla ich dzieci - to dodatkowa motywacja dla młodych piłkarzy. 
 
O VII miejsce: Hutnik - Płaszowianka 0:5
O V miejsce: Cracovia - Trzebinia 2:1
O III miejsce: BAP - Lotnik 0:0 k. 3-2
Finał: Unia - Clepardia 4:0
 
Król Strzelców: Górkiewicz Marcin (Unia)
Król Rzutów Karnych: Pielesz Ignacy (Unia)
Król Żonglerki: Dziedzic Karol (Unia)
Król Dryblingu: Górkiewicz Marcin (Unia)
Najlepszy bramkarz: Kramarczyk Przemysław (Lotnik)
Najlepszy obrońca: Ochoński Franciszek (Clepardia)
Najbardziej wartościowy zawodnik: Michalik Mateusz (BAP)
Końcowa klasyfikacja: 
1. Unia Oświęcim: Stachura Wojciech, Marszałek Jakub - Gąsiorek Martyna, Pawłowicz PAtryk, Górkiewicz Marcin, Dziedzic Karol, Pielesz Ignacy, Chowaniec Franciszek, Gagracz Igor, Makuch Miłosz, Iwański Filip
2. Clepardia Kraków: Godula Jakub, Czyszczoń Bartosz - Ochoński Franciszek, Gwiżdż Igor, Piorun Aleksy, Krok Piotr, Mirek Paweł, Szymański Piotr, Sanak Karol, Suski Paweł
3. Beskidzka Akademia Piłkarska: Gliński Jakub - Radzik Mateusz, Radzik Tomasz, Gruszczyński Szymon, Krok Kacper, Kaletka Mateusz, Oleksy Kacper, Michalik Mateusz
4. Lotnik Kryspinów: Kramarczyk Przemysław - Filip Marchewczyk, Łędzki Kacper, Bereźnicki Mateusz, Karcz Wiktor, Such Miłosz, Majewski Konrad, Tworzyk Marek, Podolak Bartosz, Socha Dawid, Korzycki Piotr, Świątkowski Michał
5. Cracovia: Bober Bartosz - Przybylski Hubert, Suchowski Kacper, Sender Mateusz, Siudak Kacper, Wojnar Szymon, Stępniowski Damian, Tomaszewski Dominik, Broś Jakub, Łochmańczyk Oliwier, Curlej Artur, Bogusz Tymoteusz
6. MKS Trzebinia: Urbański Maciej - Martyniak Igor, Gruca Szymon, Celadyn Bartosz, Kutlmanowski Kacper, Dziadzio Tomasz, Stefańczyk Jan, Smalarz Damian, Bobula Duszan, Hoffman Mateusz
7. Płaszowianka Kraków: Mikołajewski Mateusz - Zaremba Wiktor, Gzyl Karol, Szechyński Mateusz, Knapek Kacper, Janiszewski Łukasz, Majka Filip, Rudek Majka
8. Hutnik Kraków: Styczeń Jakub - Paliś Damian, Szawica Kamil, Morozewicz Daniel, Robak Jan, Idzi Jan, Hładio Paweł, Sukhoveiskyi Volodymir.
 
Relacja wykonana przez FutMal
Fotogalerię z zawodów znajdą Państwo TUTAJ.
 
 
 

     

facebook_page_plugin